Rysunek

niedziela, 17 stycznia 2021

Ze słownika Sychty

 

Choć samo centrum Kociewia sytuuje się w okolicach Pelplina, Starogard uważany jest za stolicę regionu. Być może wpływ na to miało przeświadczenie, że nasze miasto jest bardzo stare, co zostało uwidocznione w nazwie.


Starogard to dosłownie  Stary Gród, gdzie wg językoznawców dodatek stary nie wynika z opozycji (chęci odróżnienia) do jakiegoś nowego grodu, lecz właśnie z tego, że gród tutejszy był znany i uważany za istniejący od dawna (dawny, stary) już w czasach początków polskiej państwowości... Ale o tym jeszcze będzie następnym razem.


Dzisiaj fragmenty gwary kociewskiej ze Słownika Bernarda Sychty.





Na początek wybrałem coś z litery "A",  jako zawierające pojęcia trochę nawiązujące do obecnego czasu...









angrest - to było pierwsze gwarowe słowo jakie usłyszałem jeszcze w dzieciństwie..
ancug - garnitur z niemieckiego - na Śląsku też tak mówią








apan - podobne do angielskiego open i takie właśnie mające znaczenie,  a także apart - jakby dosłownie z angielskiego...

arbata - to ciekawe, mam znajomego Kociewiaka, który popularny sklep budowlany nazywa: a'astorama, na pytanie dlaczego tak mówi odpowiedział, że tak mu pasuje...





Trochę informacji na temat samego słownika - wstęp wybitnej językoznawczyni i znawczyni kaszubszczyzny Hanny Popowskiej - Taborskiej oraz Przedmowa samego Autora...



































Słownictwo kociewskie na tle kultury ludowej - B. Sychta
1980